Aktywna 8. Kacper Majchrzak

13 października 2017
Aktywna 8. Kacper Majchrzak

Ten rok był dla niego bardzo udany. Z Uniwersjady w Tajpej, na której wystąpił w roli kapitana polskiej reprezentacji, przywiózł dwa srebrne medale. Ustanowił również nowy rekord Polski na 200 m stylem dowolnym, a na 100 m – osiągnął drugi wynik w historii kraju. Znakomicie zaprezentował się również podczas swojego pierwszego Pucharu Świata. Z Berlina przywiózł bowiem kolejne srebro i brąz.

Na nasze 8 aktywnych pytań odpowiada specjalista od stylu dowolnego, Kacper Majchrzak.

Co sprawiło, że zachłysnąłeś się pływaniem? Co zafascynowało Cię w tej dyscyplinie?

Moim losem pokierował w dużej mierze przypadek. Zawsze byłem wulkanem energii, wszędzie było mnie pełno, nie potrafiłem usiedzieć na miejscu, więc mama stwierdziła, że muszę zacząć uprawiać jakiś sport i trafić pod opiekę trenera. Ponieważ w najbliższej okolicy znajdowała się akurat szkoła pływacka, problem rozwiązał się sam.

Czy od początku byłeś asem w pływaniu, czy na pierwsze sukcesy trzeba było poczekać?

Nie byłem wybitnym zawodnikiem jako junior. Jeździłem na Mistrzostwa Polski, ale zazwyczaj lokowałem się koło 20, 30 miejsca. Cały czas starałem się jednak poprawiać, a nawet najmniejsze postępy cieszyły mnie i motywowały.
Dopiero w wieku 17 lat zdobyłem pierwszy medal Mistrzostw Polski. Niektórzy mieli już wówczas zapełnione krążkami całe gabloty.

Jak motywujesz się do codziennych treningów?

Kiedy byłem młody, trening był po prostu elementem planu dnia, podobnie jak inne zajęcia. Chodziłem na treningi razem z całą klasą. Teraz jest inaczej: mam jasno sprecyzowane cele i plany i po prostu dążę do ich osiągnięcia. Wiem, że to wymaga ciężkiej, niemal katorżniczej pracy, ale piszę się na to.

Jaki był Twój największy dotychczasowy sukces?

Było kilka momentów, które mocno wryły mi się w pamięć. Z pewnością należą do nich pierwszy medal na MP oraz wyjazd na Igrzyska Olimpijskie w Londynie – niewielu wierzyło, że to będzie możliwe, a jednak się udało.

Niesamowitym uczuciem było pobicie rekordu kraju Pawła Korzeniowskiego na 200 m stylem dowolnym, a także potrójny sukces podczas MP w Szczecinie, gdzie udało mi się zdobyć tytuł Mistrza Polski, ustanowić nowy rekord kraju i zdobyć przepustkę do Rio.

Ten rok również będzie pełen dobrych wspomnień. Dwa medale na Uniwersjadzie w Tajpej i dwa wywalczone podczas Pucharu Świata w Berlinie. Cieszę się, że powoli zaczynam przywozić medale z międzynarodowych imprez.

Sport to nie tylko medale, ale i gorycz porażki. Jak radzić sobie z przegraną?

Trzeba traktować ją jak lekcję, wyciągać z niej wnioski. Ważne, by nie szukać winnych wokół, ale zastanowić się nad sobą. Bo porażka wynika najczęściej z tego, że czegoś nie dopilnowaliśmy, gdzieś odpuściliśmy, popełniliśmy jakieś błędy. Pływanie nie jest sportem drużynowym, nie mamy kontaktu z przeciwnikiem. To, co dzieje się w wodzie, zależy od nas.

Element treningu, który lubisz najbardziej i taki, który najchętniej byś ominął…

Bardzo cenię sobie rywalizację na treningu – ona wyciąga ze mnie dodatkowe pokłady energii. W zeszłym roku dołączył do naszej grupy Konrad Czerniak i jego obecność bardzo mi pomogła. Lubię też pływać samymi nogami, z deską.

Nie lubię za to bazowych zadań tlenowych i długich wypływań, ale wiem, że są one konieczne do tego, by się rozwijać, więc wykonuję je z pokorą.

Jakie akcesoria przydają się podczas treningów? Czy efektywny trening byłby bez nich możliwy?

Sprzęt jest niezbędny. O tym, kiedy należy go wykorzystać, decyduje trener. W moim worku zawsze są płetwy, deski, łapki, pasy oporowe, rurka czołowa, gumy wodne.

Co powiedziałbyś młodym, początkującym? Co Twoim zdaniem jest niezbędne, by odnieść sukces?

Po pierwsze, nie bójcie się marzyć. Po drugie, dzielnie trenujcie.

Trzymamy mocno kciuki za jak najwięcej międzynarodowych sukcesów!

Aktywna Redakcja

Jako że nosi nas nieustannie, a głowę mamy pełną pomysłów nie wyobrażamy sobie, by od czasu do czasu do materiałów nie dodać czegoś od siebie. W roli głosu redakcyjnego będziemy zadawać pytania, robić wywiady z inspirującymi ludźmi, informować o ciekawych eventach i tworzyć treści przy współpracy ze specjalistami z danej dyscypliny. Mówiąc krótko: uwielbiamy inspirować, motywować, trenować, zatem możecie mieć pewność, że będzie się działo.

Mogą Ci się spodobać

Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Zgadzam się