Krótki przewodnik po merino

10 grudnia 2021
Krótki przewodnik po merino

Kiedy miałam pierwszy raz ubrać bluzkę z wełny z merynosa, miałam spore obawy. Czy taka cienka bielizna sprawi, że nie będzie mi zimno? Czy będzie oddychała? Wełna? – na pewno będzie „gryzła” skórę. Jednak po kilku wycieczkach górskich moje podejście do odzieży z merino zmieniło się. 

Skąd się wzięła odzież merino?

Odzież merino to odzież z wełny merynosów. To rasa owiec wywodząca się z Azji, wyróżniająca się na tle innych beczących zwierzaków swoim runem. Obecnie największa ich populacja znajduje się terenach Nowej Zelandii oraz Australii. Górzyste tereny nowozelandzkich Alp Południowych stały się domem dla owiec rasy merynos, gdzie w toku ewolucji musiały się przystosować do warunków panujących wysoko w górach. Na co dzień zmagają się z wiatrem, latem temperatury dochodzą do +30°C, zimą spadają nawet do -20°C. Z jednej strony musi im być ciepło, z drugiej nie mogą się przegrzać. Pomaga im w tym runo, które jest wyjątkowo gęste, a pojedyncze włókna są bardzo cienkie i delikatne. Jeśli chodzi o grubość włókna można porównać go do pajęczej nici. 

Dlaczego wełna z merynosów sprawdza się w odzieży?

Odzież z wełną merino ma kilka cech, dzięki którym sprawdza się podczas aktywności outdoorowych:

  • Bardzo dobre właściwości termoregulacyjne – włókna wełny merino są włóknami aktywnymi, reagują na temperaturę, w jakiej się znajdują. W chłodne dni skutecznie ochroni nas przed zimnem, latem – ochroni przed przegrzaniem organizmu. Dlatego sprawdzi się o każdej porze roku;
  • Bardzo dobra oddychalność, przewiewność – rozbudowana struktura wewnętrznych kanalików sprawia, że włókna bardzo dobrze chłoną wilgoć i odprowadzają ją od skóry, dodatkowo odzież z wełną merino szybko schnie;
  • Antybakteryjna – oznacza to, że odzież z wełną merino hamuje rozwój bakterii i ich namnażanie się, przez co możemy nosić naszą odzież kilka dni na szlaku;
  • Elastyczność – włókna wełny z merynosów są giętkie i elastyczne, co za tym idzie nasze ubrania nie będą wyglądały na pogniecione;
  • Miękkość - wełna merino pozbawiona jest lanoliny, która powoduje nieprzyjemne uczucie „gryzienia” znane w przypadku ubrań z tradycyjnej wełny;
  • Antystatyczność – wełna merynosów jest odporna na siły elektrostatyczne, co sprawia, że nie przyczepia się do innych materiałów;
  • Lekkość – pomimo swej lekkości zapewnia maksymalne ciepło;
  • Biodegradowalność – wełna z merynosów jest w 100% biodegradowalna;
  • Właściwości prozdrowotne – odzież z wełną merino posiada mikrowłókna, które wpływają na poprawę krążenia, ma też właściwości antyalergiczne;

Odzież z wełną merino podbija serca turystów, zarówno amatorów jak i profesjonalistów. Producenci odzieży outdoorowej rozszerzają gamę swoich produktów z tej wełny. Jest to nie tylko bielizna termoaktywna, w sklepach możemy spotkać: czapki, rękawiczki, skarpety trekkingowe (przetestowane przeze mnie skarpety Elbrus), skarpety narciarskie, koszulki treningowe, majtki, legginsy.

Czy jest jakiś minus tej odzieży? Pewnie się znajdzie – i jest nim wysoka cena tych produktów. Ale myślę, że warto zainwestować i przekonać się, dosłownie, na własnej skórze czy bielizna z wełną merynosów spełni oczekiwania podczas górskiej wędrówki. 

Do zobaczenia na merinoszlaku!!




Gosia Kubień

Cześć, mam na imię Gosia. Z górami związana od najmłodszych lat, kiedy to wędrowałam z Mamą po beskidzkich szlakach. Fanka szlaków długodystansowych, górskiej granicy Polski, cmentarzy wojennych w Beskidzie Niskim, rakiet śnieżnych i zsiadłego mleka z ziemniaczkami. Kolekcjonerka map gór polskich (w swojej kolekcji mam ich kilkadziesiąt); miłośniczka dobrej muzyki i winyli. Pomimo tysięcy górskich kilometrów w nogach uczę się gór cały czas znajdując coś co nakręca mnie na kolejną wędrówkę. Zawodowo: od ponad 10 lat sprzedawca w sklepie Martes Sport, od kilku lat szkoleniowiec z dziedziny outdooru  oraz... autorka pisząca na stronie profilaktywny.pl  ;-)



Mogą Ci się spodobać

Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Zgadzam się