Sezon urlopowy jeszcze się nie kończy, dla wielu z nas oznacza to wyjazd w góry, również te trudniejsze technicznie. Pamiętajmy jednak o tym, że choć góry są dla każdego – należy jednak podejść do nich z rozwagą. Brak podstawowej oceny własnych umiejętności i przygotowania może być brzemienny w skutki. Co warto więc zrobić aby nasz urlop nie skończył się katastrofą?

• Sprawdź pogodę – ta w górach szczególnie wysokich potrafi być nieprzewidywalna, jednak czasem ostrzeżenia widać na mapach pogodowych dużo wcześniej. Jeżeli pojawia się minimalne ryzyko burzy – zostań w domu. Zagrożeniem podczas burzy, są wówczas nie tylko wyładowania (szczególnie niebezpieczne przy łańcuchach), ale i mokre, śliskie kamienie. Jeżeli na danym szlaku występuje zagrożenie lawinowe, również zawróć.

• Czas na Twoje pierwsze łańcuchy? Poświęć kilka minut na sprawdzenie w sieci, jak się na nich prawidłowo poruszać. Zarówno ci, którzy przecenili swoje możliwości i tamują ruch na łańcuchach, jak i Ci którym spieszy się na tyle, że wręcz biegną i taranują maruderów – stanowią poważne zagrożenie dla innych turystów. Niektóre szlaki są jednokierunkowe i wędrówka pod prąd również stanowi zagrożenie życia, podobnie jak nieprzestrzeganie zasady 1 osoba 1 łańcuch. 

• Jeżeli na danym szlaku są łańcuchy, występuje wspinaczka skalna, a szlak jest zatłoczony to wiedz, że powinieneś zainwestować w kask wspinaczkowy. Będzie Cię chronił nie tylko przy upadku, ale przede wszystkim uchroni Twoją głowę przed spadającymi z góry kamieniami. Stanie się tak jednak jedynie wtedy, gdy będzie on odpowiednio założony i dopasowany. W ekwipunku nie może zabraknąć rękawiczek a w słoneczne dni warto zabrać ze sobą również okulary.

• Weź gwizdek, czołówkę, apteczkę i papierową mapę, nie zapomnij o odpowiedniej odzieży i obuwiu. Trampki i dres nawet najmodniejsze, nie są odpowiednim ubraniem w górach (szczególnie jesienią). Na wypadek zgubienia szlaku lub nocowania zabierz na wszelki wypadek koc ratunkowy (folię NRC). Obowiązkowo ponieważ w górach odwadniamy się dużo szybciej. Zabierz duży zapas wody i izotonik. Jako przekąski sprawdzą się batony z dużą zawartością cukru. Naładowany telefon z aplikacją RATUNEK i power bank to MUST HAVE.

• W Polsce trudne szczyty można zdobywać nie tylko w Tatrach. Wymagająca będzie również Babia Góra. Lekceważenie tych szczytów, często kończy się tragicznie. Dlatego choć nawet najdroższy sprzęt nie zastąpi nam zdrowego rozsądku i umiejętności, to jest on niezbędny. Na zimowej wyprawie w Tatry podstawą będą raki i czekan. Można je wypożyczyć w Zakopanem za niewielkie pieniądze, jednak samo ich posiadanie nie zapewni nam bezpieczeństwa. Trzeba się nimi jeszcze umieć posługiwać. Używanie tego typu sprzętem bez szkolenia, jest tak samo groźne jak jego brak. 

• Podobne ma się sprawa z linami, lonżami czy uprzężami, warto mieć je ze sobą, nawet jeśli nie wybieramy się na VIA FERRATĘ. Jednak aby nie narobiły więcej szkód niż pożytku, trzeba wybrać ich odpowiedni rodzaj do planowanej trasy i umieć się nimi posługiwać. Najlepiej na pierwszą wycieczkę z linami wybrać się z instruktorem lub przewodnikiem.

• W sezonie zimowym coraz modniejsze stają się skitury i narciarstwo pozatrasowe. Aby cieszyć się nimi bezpiecznie, obowiązkowo zainwestuj w lawinowe ABC i odpowiednie szkolenie.

Pamiętaj, że jeżeli pomimo przestrzegania tych wszystkich zasad zgubisz się na szlaku, dopadnie cię zmrok lub ulegniesz wypadkowi, nie schodź samemu. Wezwij ratowników i czekaj na pomoc. Szczególnie po zmroku, w wysokich górach, samodzielne schodzenie bez przygotowania i dodatkowego oświetlenia jest niebezpieczne. W plecaku zawsze powinno się znaleźć miejsce na dodatkową kurtkę przeciwdeszczową i warstwę docieplającą.