Trening na bieżni mechanicznej - jak go zrealizować i o czym warto pamiętać?

Trening na bieżni mechanicznej - jak go zrealizować i o czym warto pamiętać?

Trening na bieżni mechanicznej – alternatywa do biegania na dworze w niesprzyjających warunkach. Jest to trening dość specyficzny, bo warunki w jakich go wykonujemy są odmienne od tych, z jakimi mamy do czynienia podczas treningów biegowych w terenie. Jak zrealizować trening na bieżni, na co zwrócić uwagę?

Nie jesteśmy fanami takiego treningu, ale są okoliczności, kiedy trudno jest biegać na zewnątrz – lepiej wtedy iść na bieżnię niż zrezygnować w ogóle z jednostki treningowej. Kiedy? Leje, pada, jest paskudnie. Alerty smogowe przekraczają Himalaje wyobraźni. Ciemno, straszno i psy wyją dookoła. Albo po prostu jest okazja – np. hotel z klubem fitness, kiedy wyjechaliśmy na konferencję do innego miasta i mamy na trening tylko pół godziny przed śniadaniem.

Zwróć wtedy uwagę na kilka rzeczy:

1. Bezpieczeństwo

Przetestuj bieżnię, jej uruchamianie, zmiany tempa, zatrzymywanie. Wypróbuj zatrzymanie awaryjne – przytrzymujesz się uchwytów i nogi na bok. Zacznij od marszu, przejdź do truchtu, a dopiero potem do właściwego tempa biegu.

2. Tempo biegu

Przelicz sobie wcześniej wartości swoich temp treningowych, które zwykle biegacze podają w minutach na kilometr, na prędkość w kilometrach na godzinę – bo taki parametr wprowadzasz na bieżni.

3. Specyfika warunków

Warunki na bieżni są w pewien sposób sztuczne, nie pokonujesz oporu powietrza, ponieważ biegniesz w miejscu. Żeby obciążenie treningowe było na tym samym poziomie biegacze zwykle podnoszą nieznacznie – o 1-2 proc. – nachylenie bieżni.

4. Rodzaje treningu

Możesz trenować podbiegi – wtedy ustaw sobie nachylenie bieżni na 5-7 proc.

Możesz robić treningi progowe, interwałowe. Na bieżni będzie to nawet skuteczniejsze niż na stadionie, bo bieżnia jest bezlitosna. Nie możesz zwolnić, bo „zjedziesz” z urządzenia.

Pamiętaj jednak, że tempo na bieżni jest trochę „oszukane” – zależy od twojej techniki biegu, a dokładniej od „fazy lotu”. Jeśli odbijasz się bardziej pionowo, to łatwiej będzie ci utrzymać zadane tempo niż w sytuacji, kiedy biegniesz oszczędnym krokiem nisko nad nawierzchnią. Dlatego krytycy bieżni mechanicznej nazywają taki trening „nauką podskakiwania”. I jeśli dużo trenujesz na bieżni, zweryfikuj czasem swoje tempa w terenie.

Wojciech Staszewski

Trener lekkoatletyki, biegacz, który ma na swoim koncie ponad 60 maratonów (najlepszy ukończony z czasem 2:49), reporter „Twojego Stylu”, a przede wszystkim człowiek, który zaraża pasją. Do startów przygotowuje zarówno debiutantów, marzących o pokonaniu 10 km, jak i tych, którzy walczą o złamanie magicznych 3 godzin w maratonie. Dzięki jego planom publikowanym na łamach ogólnopolskich gazet oraz na stronie www.polskabiega.pl wiele osób rozpoczęło swoją aktywną przygodę. Wojtek nie tylko biega, trenuje biegaczy, ale też pisze o bieganiu. Prowadzi bloga www.ksstaszewscy.pl, jest też współautorem książek „Biegaj z nami” i „Maraton Warszawski - 30 lat wielkiego biegu”.

Mogą Ci się spodobać

Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Zgadzam się