Trening na maszynach czy praca z wolnym ciężarem - co wybrać?
W internecie toczy się odwieczna dyskusja - który trening jest bardziej efektywny - ten wykonywany na maszynach czy może na wolnych ciężarach. Jeden i drugi posiada zalety, ale także wady. Warto zatem poznać obie strony medalu zanim zdecydujemy się na dany rodzaj treningu na siłowni.
Trening na maszynach: wady i zalety
Niezaprzeczalnie praca na maszynach jest zdecydowanie łatwiejsza i nie wymaga dużej świadomości ruchowej podopiecznego. Trenując na maszynach angażujemy jedną do trzech grup mięśniowych w najprostszym izolowanym ruchu. Każda z maszyn posiada zazwyczaj przyklejoną instrukcję obsługi, co znacznie ułatwia prace na nich. Jest zatem możliwe, aby będąc zupełnym świeżakiem wykonać w pełni wartościowy trening na siłowni i to bez pomocy osób trzecich.
Trenując na maszynach masz naprawdę małe szanse, aby ćwiczenia wykonywać nieprawidłowo. Nawet jeśli Ci się to uda, nie zrobisz sobie prawdopodobnie wielkiej krzywdy. Tymczasem trenując na sztandze o błędy techniczne i urazy już bardzo łatwo. Czasem potrzebna może być pomoc osób trzecich, które będą Cię asekurować w pracy z ciężarem.
Trening na wolnych ciężarach: wady i zalety
Ten rodzaj treningu niestety wymaga pomocy trenera, szczególnie na początku. Ruchy są zdecydowanie bardziej złożone i angażują zdecydowanie więcej taśm mięśniowych jednocześnie. Wymagają od ćwiczącego sporej świadomości i koordynacji ruchowej. Idzie za tym jednak bardzo wiele pozytywnych aspektów. Taki trening wzmacnia dodatkowo mięśnie głębokie, które wpływają na radzenie sobie z potencjalnymi urazami, pozawala pracować nad wadami postawy i może pomóc w walce z istniejącym już bólem pleców.
Wolne ciężary i ruchy na nich naśladują ruchy spotykane w życiu codziennym, co czynni ten rodzaj treningu „funkcjonalnym”, w czasie kiedy trening na maszynach jest jedynie uproszczoną wersją ruchów wykonywanych każdego dnia.
Co więcej, maszyny ułatwiają podnoszenie ciężaru. Wykonując trening na maszynie będziemy znacznie częściej w stanie podnieść więcej, podczas gdy trening na sztandze wymaga od nas już dużo większego zaangażowania. Za tym argumentem idzie także budowanie siły i masy mięśniowej oraz efekt w postaci spalania kalorii. To właśnie trudniejsza, bardziej wymagająca od nas praca będzie dawała dużo lepsze efekty w tych aspektach, niż izolowany trening na maszynie.
Trening funkcjonalny to także lepsza odpowiedź gospodarki hormonalnej. W internecie możecie znaleźć badania, które dowiodły dużo większy wyrzut porządnego w treningu hormonu, jakim jest testosteron przy pracy na sztandze w stosunku do treningu na maszynie. Różnica zbliżyła się do ok. 20%.
Rada dla początkujących
Trening na maszynie wykonasz na niemalże każdej siłowni. Jednak nie każda siłownia posiada sekcje treningu funkcjonalnego choć i to na szczęście ulega zmianie. Niemniej jednak dostępność maszyn bywa nieznacznie większa niż sprzętów do treningu na wolnym ciężarze.
Oba rodzaje aktywności niosą ze sobą mnóstwo za i przeciw. W moim odczuciu dobrym ruchem na początku przygody z siłownią jest wybranie treningu na maszynie, a z czasem, kiedy ciało opanuje podstawowe wzorce ruchowe włączenie ćwiczeń wielostawowych.
Zuzanna Sobczak
Fizjoterapeutka i trenerka personalna, szkoleniowiec z zakresu kettlebells, mobilności i treningu funkcjonalnego. Jako pierwsza kobieta w Polsce i 17 na świecie ukończyła wyzwanie Iron Maiden, była też pierwszą kobietą, która dołączyła do elitarnej grupy Kettlebells Top-Team. W swojej pracy sprawnie łączy trening terapeutyczny, rehabilitację z treningiem siłowym, udowadniając, że może on mieć właściwości prozdrowotne. Będzie dzielić się z nami swoją wiedzą oraz doświadczeniem i zarażać nas miłością do treningu siłowego i ćwiczeń fitness.