W twojej głowie od jakiegoś czasu pojawiają się myśli o zorganizowaniu pierwszej samotnej wędrówki po górach? Z jednej strony na szali stawiasz wszystkie niewątpliwe zalety trekkingu w pojedynkę, a na drugiej - swoje obawy, krytykę rodziny i znajomych? Spokojnie: podpowiemy Ci, jak zachować bezpieczeństwo na szlaku i co zrobić, by po pierwszym wyjściu w góry nie zrazić się do takiej formy turystyki. 

Samotne górskie wędrówki: wady vs zalety 

Chodzenie po górach w towarzystwie innych osób to standard, wymóg, konieczność. Przywykliśmy do takiego widoku i taki stan rzeczy uznajemy za jedyny właściwy. Samotne wędrówki uznajemy za domenę doświadczonych podróżników, alpinistów, globtroterów. Mijanych na szlaku samotnych wędrowców podziwiamy za odwagę albo ostro krytykujemy ich brawurę i nieodpowiedzialność. 

Jeśli jednak zestawić zalety z wadami samotnej wędrówki i głębiej zastanowić się nad tym, w jakim stopniu to towarzysze wyprawy podnoszą nasze poczucie bezpieczeństwa, pomysł wędrówki solo zyskuje coraz więcej punktów. W końcu można iść własnym tempem, nikt nie pogania, nikt nie spowalnia, nie jesteś zobowiązany do podtrzymywania rozmowy i słuchania komentarzy czy narzekań innych. Totalna wolność i możliwość obcowania z naturą na własnych zasadach. 

Przed samotnymi wędrówkami ostrzegają wszyscy, nawet ratownicy górscy. Jednak nawet doświadczeni górołazi nie mogą w górach czuć się w pełni swobodnie. Poczucie bezpieczeństwa w górach to umiejętność radzenia sobie z nieoczekiwanymi scenariuszami na trasie i trudnościami technicznymi. Lęki da się jednak oswoić, a wiedzę, doświadczenie i umiejętności - zdobyć. Jeśli więc decyzja o pierwszym samotnym trekkingu już zapadła, zrób wszystko, by dobrze się do tego przygotować! 

1. Jak przygotować się do pierwszej samotnej wyprawy w góry? 

Przewiduj nieprzewidywalne 

Cała organizacja od wymyślenia trasy, przez selekcję rzeczy do spakowania, po podjęcie decyzji, gdzie i czy zmienić trasę, gdzie przenocować… należy do Ciebie. Odpowiedzialność za wszystkie decyzje spoczywać będzie na twoich barkach. Zejście ze szlaku będzie tylko i wyłącznie twoją winą. 

Zrób dobry research, dowiedz się więcej o trasie przejścia: w którym miejscu zejdziesz do pobliskich miejscowości, gdzie znajdziesz najbliższe schroniska, orientacyjnie zapoznaj się z układem grzbietów i dolin, wyznacz alternatywną trasę. Poczytaj o niebezpieczeństwach, przed którymi na tej trasie ostrzegają inni - sporo informacji znajdziesz na forach, blogach, vlogach, górskich portalach czy w przewodnikach. 

Zacznij od krótkich, znanych ci szlaków 

To optymalne rozwiązanie. Wyprawa znanymi szlakami nie będzie się wiązała z koniecznością sprawdzania trasy z mapą. Dobrze rozłożysz siły, bo wiesz, jaki dystans jeszcze przed tobą. Zmierzysz się głównie z czającym się wewnątrz niepokojem przed samotnym pokonywaniem szlaku. Z czasem zwiększaj dystanse, rozszerzaj trasę o szlaki, na których wcześniej nie byłeś. Im więcej kilometrów będziesz mieć w nogach, tym pewniej będziesz czuć się samotnie na szlaku. 

Naucz się czytać mapę i korzystać z kompasu 

Pilnuj szlaku, uważnie śledź oznakowanie, posiłkuj się aplikacjami. Pamiętaj jednak, że zejście ze szlaku to nie koniec świata. Ważne, by umieć na niego wrócić, także gdy padnie bateria w telefonie. Umiejętność czytania mapy w wersji klasycznej i papierowej oraz posługiwania się kompasem to podstawa. Skorzystaj z porad doświadczonych kolegów lub poszukaj kursów nawigacji, organizowanych przez przewodników, ratowników górskich i PTTK. 

2. Jak minimalizować ryzyko na szlaku? 

Mierz siły na zamiary 

Oszczędne gospodarowanie siłami na trasie pozwoli Ci uniknąć odcięcia mocy, gdy do miejsca docelowego będzie jeszcze spory kawałek. Nie podejmuj zbędnego ryzyka, nie bij rekordów przejścia. Po prostu ciesz się wędrówką i tą głośną ciszą, którą tak ciężko usłyszeć w głośnym i zabieganym świecie. 

Skup się na drodze 

Uważnie śledź oznakowanie, bo o pominięcie odpowiedniego zejścia nie będzie już kogo obwiniać. Porzuć myśli o skracaniu wędrówki na dziko - lepiej dotrzeć do schroniska po zmroku, niż dokuśtykać tam ze skręconą kostką. Sprawdzaj prognozy pogody, bądź na bieżąco z komunikatami pogodowymi i alertami. Na szlaku obserwuj niebo - jeśli na horyzoncie zaczną gromadzić się chmury burzowe, od razu zastanów się nad najbliższym schronieniem.

Nie zmieniaj zaplanowanej trasy 

Czasami z trasy trzeba zejść szybciej, bo np. na szlaku zaskoczy nas burza. Jednak w sytuacji, gdy informujemy inną osobę o naszej wędrówce, a bez większego powodu wydłużamy i znacznie modyfikujemy trasę przejścia, nasze zabezpieczenie w dolinie nie spełnia swojego zadania. 

Skompletuj sprzęt 

Funkcjonalna i wygodna odzież turystyczna to ogromne wsparcie każdego górskiego wędrowca. Termoaktywna koszulka, ciepły polar, softshell o odpowiednich parametrach oddychalności i wygodne spodnie lub szorty z technicznego, szybkoschnącego materiału to absolutny must have. 

Bez wygodnego obuwia górskiego z dobrze trzymającym się podłoża bieżnikiem również nie zajdziesz daleko - dosłownie i w przenośni. 

Lekki i pakowny plecak turystyczny z odciążającym plecy systemem nośnym pozwoli ci zaoszczędzić sporo sił. Szukaj modeli z wyjściem na rurkę od bukłaka, pasami kompresyjnymi i wygodnymi, szerokimi szelkami. Do plecaka lub do paska od spodni przytrocz gwizdek. W razie niebezpieczeństwa będziesz mógł zasygnalizować nim swoje położenie.   

Nie zapomnij o latarce do oświetlania drogi i wysyłania sygnałów świetlnych w razie zagrożenia oraz o naładowanym telefonie i zapasowej baterii. 

• Pierwsze samotne wyjście w góry radzimy zaplanować z noclegiem w schronisku lub z zejściem na nocleg w pobliską dolinę;
• Koniecznie poinformuj kogoś o trasie i planowanym czasie powrotu z trekkingu - może to być znajomy, ktoś z rodziny lub właściciel pensjonatu, w którym masz zamówiony nocleg.

Dokładnie przemyśl, co zabierasz w trasę 

Będziesz wędrować samotnie, a to oznacza, że nikt nie pomoże ci w niesieniu nadbagażu. Krytycznie i obiektywnie oceń, ile kilogramów jesteś w stanie nieść podczas wielogodzinnej wędrówki. Po kilku samotnych wyprawach nie będziesz mieć z tym już żadnego problemu. 

Życzymy samych pozytywnych wrażeń z pierwszego samotnego trekkingu! Mamy nadzieję, że ta forma turystyki przypadnie ci do gustu i zaspokoi twoje oczekiwania.