Prawie każdy z nas tuż po tym jak umilkną huki fajerwerków planuje co chce zmienić w nowym roku, wiele z tych postanowień dotyczy zdrowego trybu życia. Chcemy zacząć ćwiczyć, ćwiczyć więcej, jeść zdrowo. Niezależnie od naszych pobudek, o kondycję fizyczną należy dbać i każda okazja do tego jest dobra. Wpojenie dobrych nawyków żywieniowych jest również nie do przecenienia, wpływa oczywiście na zmniejszenie masy ciała, ale również zmniejsza uczucie zmęczenia i stres. Niezależnie od tego czy Twoim celem na nowy rok jest zdrowa dieta, regularne ćwiczenia, nauka nowego języka czy też cokolwiek innego, warto w swoich postanowieniach wytrwać.

Z danych statystycznych wynika, że tylko niewielkiej grupie respondentów udaje się wytrwać w swoich postanowieniach noworocznych. Boisz się, że z Tobą będzie tak samo? Próbuj! Ponoć porażką nie jest brak osiągnięcia celu, a stanie za rok w tym samym miejscu.

A przecież może Ci się udać!

Wyznacz sobie cel pamiętając o kilku rzeczach. Po pierwsze cel powinien też być konkretny – wyznaczony dystans biegu, czas ćwiczeń, wyznaczona ilość kalorii. Po drugie powinien być ambitny, ale realny. Nie zakładaj, że w maju przebiegniesz maraton, jeśli do tej pory walczysz o życie dobiegając do autobusu. Zacznij od krótszych dystansów i ciesz się z pokonywania kolejnych odległości. Jeśli Twoje główne pożywienie składa się z fastfoodów, chipsów i coli to nie oczekuj, że po miesiącu odwyku zrzucisz 10 kg. Takie nierealne cele zniechęcą Cię zamiast zmotywować, ponadto spowodują przemęczenie i zniechęcenie. Jeżeli jednak biegasz już jakiś czas to oczywiście postawienie przed sobą takiego wyzwania jak przebiegnięcie maratonu będzie bardzo dobrym motywatorem. Lubisz podróżować? Jeszcze lepiej – wyznacz sobie za cel maraton w miejscu, które zawsze chciałeś odwiedzić i zgarnij jednocześnie 2 nagrody.

Jeśli jednak zdarzy Ci się rozminąć z oczekiwaniami nie martw się. Połowiczny sukces też jest super. Progress - nie perfekcja!

Wybierz aktywność którą lubisz – nie ma sensu zmuszać się do ćwiczeń na siłowni, jeśli nie sprawia Ci to przyjemności. Lepiej pobiegać, wyjść na spacer z psem lub popływać. Uwzględnij w swoim planie możliwości finansowe. Nie musisz koniecznie kupować drogiego sprzętu, karnetu na siłownię czy zapasu diety pudełkowej. Jednak jeśli masz na to środki to oczywiście warto skorzystać z profesjonalnej pomocy. Pamiętaj jednak, aby cokolwiek wybierzesz, ćwiczyć prawidłowo i pod okiem instruktora na siłowni lub chociaż sprawdzonego trenera na YouTube. Nie ma nic gorszego niż utrwalone złe nawyki lub urazy. Jeśli Twoim celem jest zdrowa dieta, nie przerzucaj się z picia swoich ulubionych napojów gazowanych na warzywne smoothie, jeśli ich nie lubisz. Znajdź inny rodzaj diety, który poparty jest badaniami klinicznymi a nie "facebookowymi"

Systematyczność - największe wyzwanie

Kluczem do sukcesu są regularność i nawyk – zaplanuj dokładnie, jak często możesz sobie pozwolić na treningi i jak mają one wyglądać. Zrób sobie dokładny jadłospis i trzymaj się go. Odpuszczanie i robienie wymówek jest tym co na pewno doprowadzi do porażki. Wymyśl sobie nagrodę za każdy kolejny tydzień. Pamiętaj, że jednorazowe odpuszczenie treningu nie oznacza od razu fiaska naszych założeń, ale może pociągnąć za sobą kolejne. Podobnie, jak każda kolejna wizyta w fastfoodzie. Zrób sobie przypomnienie w kalendarzu lub ściągnij aplikację, na telefon, która ułatwi ci śledzenie postępów i przypomni o regularnych ćwiczeniach. Może dostałeś na święta opaskę sportową? To świetny moment by ją wykorzystać, przypomni nie tylko o aktywności fizycznej, ale również regularnym nawodnieniu.

Nie odwlekaj rozpoczęcia realizacji swoich postanowień – zacznij już teraz. Nawet, jeśli jest środek tygodnia, tuż po zjedzeniu serniczka. Jeśli jednak pomimo tych wskazówek, nie udało się wytrwać – pamiętaj, że od nowa możesz zacząć nie 1 stycznia 2023, ale TERAZ.